8.03.2019

Prekolumbijskie złote samoloty

W grobowcach szybowych na obszarze kultur Calima, Tairona i Tolima w Kolumbii, odkryto złote figurki z okresu prekolumbijskiego, które do złudzenia przypominają współczesne, nowoczesne samoloty i promy kosmiczne. Ortodoksyjni uczeni jednak wolą w nich widzieć religijne ozdoby.


Figurka znaleziona w Kolumbii, przedstawiająca samolot
Prekolumbijska figurka Foto: YouTube
Nie pierwszy raz akademiccy uczeni nie potrafiąc wyjaśnić istoty znaleziska, wolą pójść na łatwiznę zasłaniając się kultem połączonym z religią. Szanujący się ortodoksyjny uczony musi mieć zawsze odpowiedź na każde pytanie i musi zawsze wiedzieć, co odkryto. Czasami ma się wrażenie, że dawno temu zwykłych ludzi nie było w ogóle, bo nigdy nie odkopywano ich szczątków. Szanujący się archeolog musi zawsze odkopywać szczątki pradawnych królów lub ewentualnie bardzo ważnych postaci. Jeśli teoria nie pasuje, wówczas należy użyć najczęstszego wyjaśnienia, iż odkopane szczątki należały do kogoś, kogo złożono w ofierze bogom, skutecznie wrysowując w tło jak najwięcej elementów religijnych. Czy to szczątki ludzi, czy też odkryte przedmioty – bez znaczenia. Kult religijny jest najlepszym przyjacielem ortodoksyjnego uczonego, który musi zawsze wiedzieć, co zostało odkryte i jakie miało przeznaczenie.

Prekolumbijska figurka w kształcie samolotu
Foto: YouTube
Nie inaczej jest ze złotymi figurkami odnalezionymi w Kolumbii, które do złudzenia przypominają współczesne samoloty i promy kosmiczne. Figurki te pochodzą z okresu prekolumbijskiego, czyli nie mogą, według akademickiej wiedzy, przedstawiać ani samolotów, ani też tym bardziej promów kosmicznych. Mogą jednak przedstawiać latające krokodyle lub stanowić ozdobę religijną. Niestety, ale tak w wielu przypadkach działa akademicki świat nauki, gdzie, zamiast rozszerzać horyzonty możliwości, zawęża się je do oceny możliwości wystąpienia. W okresie prekolumbijskim samolotów nie było, więc figurki nie mogą przedstawiać samolotów. Przed tysiącami i setkami lat były jednak krokodyle, więc figurka musi przedstawiać krokodyla ze skrzydłami. Niestety, ale tak to działa.

A co na temat figurek mają do powiedzenia eksperci z dziedziny lotnictwa?

Figurki z Kolumbii w kształcie samolotów
Figurki z Kolumbii Foto: YouTube
Figurki wykonane są w idealnie aerodynamicznie formie oraz posiadają cechy charakterystyczne dla nowoczesnych samolotów. Powierzchnia nośna w kształcie litery delta stosowana jest stosunkowo od niedawna, a taki kształt stosuje się w najszybszych typach samolotów oraz w samolotach niewidocznych dla radarów. Usterzenie z wysoko podniesionym statecznikiem kierunkowym, do którego dopasowany jest poziomy ster wysokości. Kokpity, wiatrochrony, stateczniki ogonowe wyposażone w lotki i stery wysokości. Powierzchnie nośne przymocowane są do spodu kadłuba tak jak we współczesnych odrzutowcach ponaddźwiękowych Eurofighter Typhoon oraz Mirage 2000. Spody figurek są idealnie gładkie i płaskie tak jak w wahadłowcach kosmicznych. Eksperci z dziedziny lotnictwa i astronautyki są zdumieni tak dużą ilością ważnych szczegółów w figurkach, które charakteryzują współczesne pojazdy latające.

Figurkami zainteresował się ekspert w dziedzinie modelarstwa Peter Belting, który postanowił sprawdzić w praktyce, czy figurki przedstawiają ozdoby religijne, czy może faktycznie bliżej im do latających maszyn. Wykonał repliki figurek w skali 16:1. Testy lotnicze replik dowiodły, że figurki mają zaskakujące właściwości aerodynamiczne, porównywalne z najnowszymi samolotami, a nawet wahadłowcami kosmicznymi.
"Moje wierne modele szybują również z wyłączonym silnikiem i eleganckim lotem ślizgowym miękko lądują na pasie startowym". – Stwierdza Peter Belting.
Problemem jest tylko to, że figurki pochodzą sprzed tysięcy lat. Historycy twardo twierdzą, że to niemożliwe, by preinkaska ludność znała szczegóły idealnych, współczesnych maszyn latających. Tamtejsza ludność nie mogła nawet widzieć takiej maszyny. Pradawni mieszkańcy Ameryk nie mogli znać współczesnej technologii lotniczej. Figurki w formie miniatur idealnych maszyn latających jednak są. Czym więc sugerowano się podczas ich wytwarzania? Co stanowiło wzór? Przypadek? Może jednak historia nie jest taka, jak się nam wydaje i wymaga odrestaurowania, biorąc zwłaszcza pod uwagę elementy opisane w notce Powrót do przeszłości

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz